Twórczość Fryderyka Chopina związana z pobytem na Ziemi Dobrzyńskiej i Chełmińskiej
„I była w tym Polska, od zenitu
wszechdoskonałości dziejów
Wzięta, tęczą zachwytu –
Polska – przemenionych kołodziejów!
Taż sama, zgoła, Złoto – pszczoła!…
Poznał-ci-że bym ją – na krańcach bytu!”
W taki sposób muzykę Fryderyka Chopina scharakteryzował jego przyjaciel, poeta Cyprian Kamil Norwid w wierszu „Fortepian Szopena”. Na fakt, iż muzyczne dzieła kompozytora oddają ducha polskości m. in. dzięki wariacyjnym opracowaniom prostych i śpiewnych melodii ludowych, zwracają uwagę również muzykolodzy. Niezorientowanych w biografii wirtuoza może dziwić fakt obecności w kompozycjach wychowanego w stolicy Chopina elementów folkloru. Znawcy tematu podkreślają jednak istnienie zależności między podróżami Chopina a komponowanymi przez niego utworami. Szczególnie inspirujące dla nastoletniego Fryderyka okazały się wakacyjne wyjazdy do Szafarni i okolic w latach 1824 – 1825. To pod wpływem folkloru ziemi dobrzyńskiej, chełmińskiej, a także kujawskiej nastoletni wirtuoz stworzył sławne mazurki.
15 sierpnia 1824 r. w szafarskim salonie Dziewanowskich chłopiec, oprócz koncertu Kalkbrennera, zagrał “Żydka”, czyli swój Mazurek a-moll (później dopracowany i włączony do op. 17 nr 4). Kompozycja ta to połączenie płynnego biegu mazurka z żywszym tempem kujawskiego oberka. Zdaniem badaczy Fryderyk nie kopiował tych utworów, lecz przetworzył je artystycznie w niespotykany dotąd sposób. Według Igora Bełzy Chopin, zgodnie z tendencją epoki romantyzmu, „pojmował dążenie do rozwijania oryginalnych narodowych cech muzyki polskiej poprzez przepracowywanie różnych gatunków tańców i tworzenie na tej podstawie utworów „nie do tańca”.
Powyższe sądy znajdują także odzwierciedlenie w powstałym w tym samym czasie co Mazurek a-moll (1824 r.), lecz wydanym dopiero w 1832 r. mazurku As-dur op. 7 nr 4. Chłopiec skomponował go, opierając się na innym następstwie tańców – utwór okala dynamiczny oberek, a jego część centralną wypełnia pełen elegancji mazur. Również w pochodzących z 1825 r. mazurkach B-dur i G-dur można spotkać harmoniczne wzbogacenia ludowych rytmów Mazowsza i Kujaw.
Znany w tamtych czasach niemiecki pedagog Franz Stoepel podkreślał, iż Fryderyk w wieku 15 lat, wybierając inny od współczesnych sposób grania i pisania, rozpoczął nową epokę kompozycji. Było to możliwe także dzięki fascynacji wirtuoza polskim folklorem. Nieocenione okazały się wspomnienia zasłyszanych na ziemi dobrzyńskiej i chełmińskiej pieśni, których teksty notował, granych na basetli melodii oraz oglądanych tańców, opartych na skalach i krokach. To one po latach dodawały Chopinowi otuchy podczas pobytu na obczyźnie oraz stanowiły inspirację dla stworzenia dzieł genialnych, będących kwintesencją polskości. Tuż po śmierci kompozytora Antoni Woykowski w „Gazecie Polskiej” napisał m.in. „Równie szczęśliwym pomysłem, Chopin i naszego mazurka wyniósł do wysokości utworu sztuki, nie zatarłszy w nim odrębnego charakteru tańca, zrobił go wiernym odbiciem teraźniejszego usposobienia polskiej duszy”.